Dorota Arciszewska-Mielewczyk Dorota Arciszewska-Mielewczyk
604
BLOG

Pamięci Baczewskiego Jana

Dorota Arciszewska-Mielewczyk Dorota Arciszewska-Mielewczyk Polityka Obserwuj notkę 8

 Wygłoszone 16.05.2011 r. na uroczystości poświęconej pamięci Jana Baczewskiego, Rangsdorf, Kurparkalle 27

Szanowni Państwo!
 
Spotykamy się dzisiaj na niemieckiej ziemi, by wspomnieć o wielkim polskim patriocie – Janie Baczewskim. W tym miejscu chciałabym szczególnie ciepło przywitać się i zwrócić do wnuczek śp. Jana Baczewskiego. Gorąco pragnę Paniom podziękować za tę niezłomną i wytrwałą walkę o pamięć i prawdę. Pamięć o Waszym dziadku powoli zanikała i gdyby nie Wasz szlachetny upór i determinacja, byśmy zapewne dzisiaj tutaj się nie spotkali. Jakże wielu naszych bohaterów zniknęło w mrokach historii, bo nie mało szczęścia do takich niezłomnych potomków jak Panie. Z całą rzetelnością stanowska senatora Rzeczpospolitej – przyjmując postawę pokornej wdzięczności - zaświadczam, że jesteście Panie godne tego wielkiego nazwiska. Rzeczpospolita jest tam, gdzie biją polskie serca, a Wam tego serca nie zabrakło. Sądzę, że mogłybyście Panie obdarować niejednego mieszkańca Polski. Dziękuję.
 
Szanowni Państwo!
 
Spotykamy się w okresie szczególnym. Już niedługo będziemy obchodzili 20. rocznicę podpisania traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. Kilka dni temu Angela Merkel – odnosząc się do problemów wokół rozmów tzw. okrągłego stołu - powiedziała: "Mamy nadzieję na porozumienie. Ważne jest, byśmy obchodząc 20-lecie traktatu naprawdę skoncentrowali się na jego tekście. To mógłby być klucz do rozwiązania". Otóż, treść tarkatu – szanowna pani kanclerz - jest doskonale znana. Cały kłopot leży – jak zresztą słusznie zauważył mec. Hambura – nie w zrozumieniu teksu, tylko w braku należytego wypełnienia postanowień traktatowych przez stronę niemiecką. Co zresztą ostatnio strona niemiecka (ustami minister Corneli Pieper) również potwierdziła.
Moża odegrać teatrum, na potrzeby mediów poklepać się po plecach, wymienić uściski rąk, ustawić się do wspólnego zdjęcia. I nie jest wykluczone, że tak się stanie. Czy to załatwi problemy, które występują na linii Berlin-Warszawa? Oczywiście, że nie! Dzisiaj, w tym miejscu, chcemy głośno zawołać i zaapelować do rządu obu krajów: zacznijcie rozwiązywać istniejące problemy, bo od uśmiechów nic samo nie ruszy z miejsca. Może warto kwestie sporne wypisać i określić mapę drogową, jak i kiedy te problemy zostana rozwiązane, a przeszkody usunięte.
Oczywistym i pozadyskusyjnym pozostaje, że ustawodastwo III Rzeszy nie może dzisiaj obowiązywać! Oczywistym i pozadyskusyjnym pozostaje, że działacze Polonii muszą zostać zrehabilitowani przez Bundestag, zwłaszcza że strona niemiecka taką obietnice wcześniej złożyła!
 
Szanowi Państwo!
 
Chcemy żyć z Niemcami w przyjaźni. Pomiędzy najbliższymi sąsiadami powinien panować duch współpracy i rozumienia. Przyjaźń między państwami musi opierać się na szacunku, prawdzie oraz stosowaniu zasady wzajemności. Jeżeli jedna ze stron odwraca się od tych wszystkich idei, to jak możemy budować wspólną przyszłość? Na jakim fundamencie? Jakie wartości będą wspieirały ten gmach?
Reprezentuje ugrupowanie, któremu przyświeca maksyma jakże często wypowiadana przez ludzi "Solidarności": "Nic o nas, nic bez nas!". Pragnę zapewnić mniejszość polską w Niemczech, że byliśmy, jesteśmy i będziemy z Wami!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka